Używanie galionów na statkach ma początek w starożytności. Figura na dziobie służyła podkreśleniu statusu statku oraz onieśmieleniu wroga.
Spotkanie porejsowe Klubu Navigante – wspominamy właśnie zakończony rejs na Kubie, oglądamy zdjęcia i pada pytanie: dokąd płyniemy w przyszłym roku? To może Filipiny? Jeszcze tam nie byliśmy. Szybkie spojrzenie do internetu – nie ma tam firm czarterowych ani żadnych baz, ale przecież Filipiny to siedem tysięcy wysp – coś tam musi pływać!
We włoskim mieście na wodzie, gdy zejdziesz z głównych turystycznych szlaków, znajdziesz warsztaty szkutnicze budujące gondole, ale mało kto wie, że w okolicy Wenecji mieszczą się także stocznie jachtowe.
Postanowiliśmy sprawdzić, jaki stosunek do naszego hobby, jego rozwoju oraz promocji mają obecne i byłe już władze miast oraz gmin. W wypadku jednostek samorządu terytorialnego, których włodarze nie chcieli się wypowiadać, zamieszczamy opis opracowany przez autora niniejszego zestawienia.
Tej pozycji nieco się obawiałem, z dr. Olszewskim miałem wykłady na kursie instruktora żeglarstwa. Co więcej, jedne z ostatnich, kiedy byliśmy już zmęczeni. To były trudne, teoretyczne, abstrakcyjne zajęcia, z których niewiele zostało mi w głowie. Ale z drugiej strony po pomorskim środowisku od lat krążył skrypt składający się z części autorstwa Bogdana Olszewskiego i części napisanej przez Jarosława Marszałła – „wydany na prawach maszynopisu” – i był to przydatny zestaw materiałów. Tym większa była moja ciekawość, gdy brałem książkę do ręki.