Jacht zaprojektowany w oparciu o udany model Dehler 41 jest następcą dawnej wersji 35-stopowej. Model 35SQ określany jest jako sport-cruiser, czyli jacht do żeglugi regatowej i turystycznej.
Parę lat temu, oglądając zdjęcia z Longyearbyen (stolicy Spitsbergenu), nie byłem pod specjalnym wrażeniem. Brzydkie miasteczko otoczone mało spektakularnymi górami i pozostałościami przemysłu wydobywczego. Jednak rejs po wodach Spitsbergenu ujawnił zupełnie inne oblicze wyspy. Jest to jedno z najbardziej urokliwych
miejsc, jakie kiedykolwiek widziałem.
Już sama nazwa wskazuje, że nowy Dufour będzie największą jednostką produkowaną przez tę stocznię. Można w niej się dopatrzyć również pozyskania przez Dufoura projektantów rodem ze stoczni Grand Soleil.
Skąd się wziął brak tolerancji między użytkownikami jednostek pływających? W mniemaniu żeglarzy sporty wodne związane są z odwagą, przewidywaniem i pokorą. My – żeglarze musimy liczyć się z ryzykiem (które często lubimy), musimy umieć pracować zespołowo, musimy też umieć szybko reagować w danej sytuacji.
Nie ma tu straszliwych skał, nie ma dramatyzmu huraganowego wiatru, nie ma rażącej głupoty ludzi. Trudno tu mówić o jednej błędnej decyzji, która doprowadziła do utraty jachtu. To, co przydarzyło się „Zewowi Morza”, to spirala zaniedbań, lekkomyślności i kompromisów, na które szli zarówno kolejni armatorzy, jak i urzędy klasyfikacyjne.