Kłajpeda – nadmorskie, litewskie okno na świat

‹ Poprzedni news

Rozbicie i zatonięcie s/y „Morning Dew”

Następny news ›

OnkoRejs

Dodane dnia 10 Grudzień 2015 r.

Memelburg, Memel, Kłajpeda – wrota Zalewu Kurońskiego, jedno z najstarszych miast nad Bałtykiem. Bogata (i kręta) historia splata się tu z nowoczesnością, podobnie jak największy litewski port handlowy harmonijnie współżyje z żeglarskim i turystycznym centrum.

Litewskie wybrzeże, a właściwie rzecz nazywając – Pobrzeże Żmudzkie w granicach Litwy, ma zaledwie 99 km długości, ale za to jest pełne atrakcji. Od Nidy na południu, przy rosyjskiej granicy aż po Świętą na północy rozciąga się obszar niezwykle ciekawy turystycznie i zarazem kluczowy dla litewskiej gospodarki – po prostu litewskie okno na świat. Południową granicę stanowi modry Niemen, największa z litewskich rzek; północną – Święta, największa rzeka biegnąca w całości przez terytorium Litwy. Połowę wybrzeża przesłania Mierzeja Kurońska, odcinająca Zalew Kuroński od Bałtyku. Dawniej zalew traktowano jako część integralną delty Niemna, dziś dzieli go granica litewsko-rosyjska (z obwodem królewieckim). Leżąca u ujścia Zalewu Kurońskiego do Bałtyku Kłajpeda to jedyny port z prawdziwego zdarzenia na Litwie. Nic dziwnego, że tu właśnie powstał gazoport mający uniezależnić Litwę od dostaw rosyjskiego gazu. Rozpoczęta w 2012 r. inwestycja jest właśnie na ukończeniu i będzie jeszcze w tym roku przyjmowała pierwsze transporty. A w Świnoujściu...

Dokąd popłynąć?
W Kłajpedzie znajdziesz dwie mariny – jedną po wschodniej stronie rzeki Danga, w fosie dawnego zamku, drugą w jachtklubie na mierzei (po zachodniej stronie toru wodnego). Wejście do mariny miejskiej znajduje się przy zielonej pławie nr 3, po wschodniej stronie Zalewu Kurońskiego, w ujściu Dangi. Przegradza je most otwierany w sezonie na 15 minut zawsze o pełnej godzinie (0600–2200). Głębokość basenu pozwala na wejście jednostek do 2 m zanurzenia, ale ze względu na jego kształt i ciasnotę manewrowanie nie jest łatwe. Bezpiecznie jest stanąć najpierw przy nabrzeżu rzeki i podejść do mariny, żeby zapytać bosmana o wolne miejsce i sposób wejścia. Postój do czterech godzin jest bezpłatny, później trzeba uiścić opłatę dobową. Korzystanie z WC i prysznica jest wliczone w cenę, ale prąd i woda pitna są dodatkowo płatne. W porcie nie ma Wi-Fi, ale u bosmana można skorzystać z komputera z dostępem do internetu. W Kłajpedzie warto zwiedzić starówkę i posłuchać karylionu (48 dzwonów!) na wieży urzędu pocztowego. Po drugiej stronie cieśniny, w starej pruskiej twierdzy Kopgalis w Smiltynė, wypoczynkowej dzielnicy Kłajpedy, położonej na samym cyplu Mierzei Kurońskiej, mieści się delfinarium oraz muzeum morskie. Szczególnie warto odwiedzić Kłajpedę w ostatni tydzień lipca, kiedy hucznie obchodzi się tu Święto Morza.

Cały artykuł przeczytasz w Jachtingu 8/2014. Dostęp online do numeru w cenie 9.90 PLN tutaj.