Temat – wieczna udręka. Zarówno szkoląc, jak i egzaminując (póki egzaminy nie były testowe...), zderzałem się z nim i raczej ginąłem, niż wygrywałem. Ale co tu ukrywać, wśród potężnych sił rządzących światem ludzkie lenistwo jest w czołówce, a i sam nie zawsze poważnie traktowałem tę sprawę. Ale zacznijmy od początku, a od początku oznacza: co masz obowiązek zrobić, czyli co wynika z przepisów.
Gdy nawigacja w samochodzie wyprowadzi Cię w pole, to zawsze możesz zawrócić. Na morzu ryzykujesz życie załogi.
Fundacja powstała w 2006 r. Po co? Po to, by spełniać dziecięce marzenia. – Wiele dzieci spędza wakacje w mieście. Założenie było takie, żeby pokazać im coś innego, coś fajnego; coś, czego prawdopodobnie w okresie szkolnym nigdy nie doświadczą – tłumaczy Romuald Simura, prezes fundacji „Wakacje marzeń”.
Do Kalamaty trafiłem przypadkiem. Pływając od wielu lat po Cykladach albo Wyspach Jońskich, omijałem na ogół porty Peloponezu. Jednak w czasie długiego zimowego rejsu z Aten do Izoli w Słowenii wiatry zagnały mnie do uroczego miejsca.
Jedni żeglarze czerpią przyjemność ze sterowania kołem lub rumplem, a inni z patrzenia, jak łódź steruje sobą sama. Tym drugim
przyjemność sprawi żeglowanie jachtem Haber 34 w wersji C4 – czyli czteromieczowej.