A ty nas na Wyspy Szczęśliwe prowadź...

‹ Poprzedni wpis

Karaiby nie tylko dla celebrytów

Następny wpis ›

Niecodzienny sposób na spędzenie wakacji z rodziną

Dodane dnia 11 Czerwiec 2019 r.

Dziś zabieramy Was w podróż bardziej egzotyczną, czyli na Wyspy Szczęśliwe - to ich nieoficjalna nazwa. Wyspy Zielonego Przylądka (tak się nazywaja oficjalnie) to grupa przepięknych i mało znanych wysp pochodzenia wulkanicznego, leżących na Atlantyku około 600 km na zachód od wybrzeży Afryki na wysokości Mauretanii i Senegalu.

Archipelag składa się z 10 głównych i 16 mniejszych wysepek, podzielonych na dwie grupy: Wyspy Zawietrzne i Podwietrzne. Wnętrza wysp są górzyste, a najwyższy szczyt to jednocześnie aktywny wulkan - Pico do Fogo (2829 m n.p.m.). Wszystkie wyspy, oprócz Santa Luzia są zamieszkane. Jeśli zdecydujemy sie na czarter jachtu na Wyspach Zielonego Przylądka, na pewno odwiedzimy stolicę i główny port, którym jest to Praia (130 tys. mieszkańców). Warto spędzić tu trochę czasu, tak jak w drugim co do wielkości mieście Wysp, Mindelo - oba cechuje niepowtarzalny postkolonialny klimat.

Każda z tutejszych wysp jest inna, ma własną, specyficzną atmosferę. Znajdziemy tu piaszczyste plaże z lazurową czystą wodą, suche krainy albo urodzajną glebę z plantacjami kawy, herbaty czy trzciny cukrowej a nawet pasma górskie. . Wśród turystów najbardziej popularne to Boa Vista oraz Sal, gdzie znajdziemy największe kompleksy hotelowe. Boa Vista posiada (podobno) najlepsze plaże a na tych bardziej odludnych spotkać możemy żółwie morskie. To także świetne miejsce dla windsurferów. Miłośnicy pieszych wędrówek powinni udać się na Brava, gdzie znajduje się jeden z najlepszych szlaków pieszych w kraju. Na Santo Antao można podziwiać liczne akwedukty i systemy rynien i basenów (z czasów kolonialnych), które służą do nawadniania pól uprawnych a ciekawostką jest Fogo, utworzona przez wulkan o tej samej nazwie.

Tutejszy sezon trwa od listopada do marca a idealny okres na żeglugę wokół archipelagu to początek grudnia - akurat kiedy w Polsce jest zimno i ponuro...