Gunfleet 58 - brytyjski jacht do dalekich rejsów

‹ Poprzedni news

Spindrift opracował własną kolekcję odzieży

Następny news ›

Spirit 111 nabiera kształtów

Dodane dnia 10 Październik 2017 r.

Gunfleet to znana mielizna u ujścia Tamizy. Od niej nazwę przyjęła brytyjska stocznia produkująca morskie jachty.

Gunfleet 58 to duży jacht o niedużym zanurzeniu - dwa stery, stały balast uzupełniony mieczem pozwala uzyskać zanurzenie zaledwie 1,75 m (przy opuszczonym mieczu: 3,60 m). Przy długości kadłuba 18,25 m, szerokości 5,20 m, wyporności ponad 30 ton pozwala to poznawać wody dostępne jedynie dla znacznie mniejszych jednostek. Wymiary jachtu można jeszcze uzupełnić o powierzchnię ożaglowania: grot 77m2, genua 97 m2 (takielunek topowy), maszt sięga 24,82 m nad wodę. Pomocniczy silnik ma moc 150 KM.

Kadłub ma bardziej zaokrąglony kształt - przy tym rozmiarze jest dość miejsca wewnątrz, zaś taki lepiej sobie radzi ze wzburzonym morzem, nie tłukąc o fale. Wnętrze zawiera obszerne schowki na dodatkowe żagle i wszelkie szpeje potrzebne w dłuższej żegludze - ma też gródź zderzeniową na dziobie. Również dla załogi przewidziano dużo miejsca na ubrania i rzeczy osobiste.

Podniesiony kokpit dobrze chroni załogę przez bryzgami i pozwala prowadzić codzienne życie na świeżym powietrzu - na wygodnych kanapach i przy stole. Nie zakłóca to obsługi jachtu: miejsce dla sternika i szotmena jest bardziej ku rufie. Żadne szoty ani liny nie wędrują między załogą jedzącą obiad.

Sternik ma z kolei wygodne wsparcie odcinka lędźwiowego kręgosłupa, może spędzić bez zmęczenia godziny za kółkiem. Większość obsługi żagli może wykonać jedna osoba - wspomaga ją hydrauliczne rolery.

Na rufie znajduje się składana platforma kąpielowa. Wnętrze zawiera salon i stolik nawigacyjny. Kambuz znajduje się w korytarzu, pozwalając kukowi oprzeć się na przechyłach. Wnętrze może być zabudowane w wersji 3- lub 4-kabinowej. Kabina armatorska zasługuje na miano apartamentu - poza łóżkiem jest dinetka, biurko, szafy. Całość uzupełniają przestronne łazienki oraz takie drobiazgi, jak np. pralka.

Zdjęcia: Gunfleet Marine